Budowanie zespołu zazwyczaj rozpoczynamy od tzw. gier na przełamanie lodów. Przydają się one nie tylko podczas imprez firmowych, ale mogą także ożywić atmosferę na spotkaniu ze znajomymi. Pokażemy Ci teraz kilka z nich, które nie wymagają praktycznie żadnych narzędzi, ani sprzętu, więc możesz wypróbować je wszędzie.
Mała piłka
Gracze ustawiają się w kole i biorą dwie piłki. Jedna przechodzi z rąk do rąk w jednym kierunku, a drugą gracze rzucają do siebie. Celem jest, aby żadna piłka nie upadła na ziemię. Śmiech i dobra zabawa gwarantowane! Dodatkowo możecie też nadać piłkom imiona, np. Bonnie i Clyde lub Tom i Jerry
Miecz i tarcza
Gracze stoją w kole. Następnie każdy pokazuje swój miecz, którym jest ich prawy palec wskazujący, oraz tarczę, czyli otwartą lewą dłoń. Potem każdy wkłada swój prawy palec w dłoń osoby stojącej obok. Prowadzący liczy do trzech i na trzy każdy stara się wyciągnąć swój miecz z tarczy drugiej osoby i jednocześnie złapać miecz osoby z lewej strony. Gra staje się śmieszna, gdy prowadzący nie liczy zwyczajnie, ale zamiast powiedzieć „trzy”, mówi np. „trzask”, “trzcina”, “trzmiel” lub inne słowo zaczynające się na „trz”.
Jeśli chcesz podnieść poziom trudności, możecie zmienić strony tak, że lewa ręka będzie mieczem, a prawa tarczą lub możecie zagrać z zamkniętymi oczami.
Chodzenie z kostką
Ta gra wymaga bliższego kontaktu pomiędzy uczestnikami. Gracze tworzą pary. Każda para dostaje kostkę do gry/inną kostkę do zabawy/klocek Jenga. Gracze mogą dotykać kostki tylko swoimi palcami wskazującymi i w parze trzymać ją ostrożnie – tak, żeby nie upadła. Muszą poruszać się najpierw dowolnie, a później według instrukcji.
Na przykład:
Ukucnijcie i wstańcie! / Podskoczcie! / Narysujcie kostką w powietrzu numer, literę lub słowo./ Jeden z graczy obraca się dookoła!/ Przejdźcie z jednego końca placu/pomieszczenia do drugiego!
Ludzkie bingo
To kolejny poziom gier na przełamanie lodów, dzięki którym możesz poznać się ze wszystkimi członkami grupy.
Na wykresie do bingo, zbierzcie unikalne stwierdzenia lub zabawne fakty o uczestnikach, ale tak, żeby gracze nie znali faktów o sobie nawzajem. Napisz je na kartach bingo i rozdaj każdemu kartę i długopis. Uczestnicy chodzą dookoła i zadają sobie pytania. Zadaniem jest odkrycie, dla kogo dane stwierdzenie jest prawdziwe. Jednej osobie możesz zadać tylko jedno pytanie – czy to stwierdzenie jest dla niego/dla niej prawdziwie czy nie. Jeżeli jest prawdziwe – nawet jeśli osoba nie napisała go na karcie – może ona podpisać twoją kartę. Celem jest znalezienie osoby do każdego faktu, ale każdy może podpisać kartę tylko raz. Podczas gry można zobaczycie, jak dużo macie ze sobą wspólnego.
Tu są przykłady stwierdzeń:
Mam psa. Mam niebieskie oczy. Lubię czekoladę. Piję kawę z podwójnym cukrem. Zawsze śpiewam, gdy biorę prysznic. Próbowałem kiedyś sushi. Byłam kiedyś w innym państwie. Itd.
Klaszczmy razem!
Proponujemy tę grę jako ostatnią podczas spotkania integracyjnego, w ramach zamknięcia zabawy. Gracze stają w kole, a ich zadaniem jest klasnąć razem z prowadzącym grę. W międzyczasie, prowadzący może swobodnie o czymś opowiadać, utrudniając uczestnikom nasłuchiwanie, kiedy pojawi się klaśnięcie. W trakcie, możesz robić przerwy, klasnąć trzy razy, zatrzymać się, potem dwa razy, przerwa. Chodzi o to, żeby zespół się do ciebie dostroił. Grajcie aż wszyscy będą sobie dobrze radzić i zakończcie grę wspólnym, dużym aplauzem.
